...

Aresztowanie liderki opozycyjnych mediów w Gruzji wywołuje protesty



W Gruzji narasta napięcie, a zatrzymanie założycielki opozycyjnych portali wywołuje kontrowersje. W tle niepokojące doniesienia o złym traktowaniu aktywistów i trwające protesty polityczne. Czy Gruzińskie Marzenie sprosta rosnącej presji i czy wpłynie to na relacje z Unią Europejską?

Gruzińska policja w Batumi zatrzymała Mzię Amaglobeli, założycielkę opozycyjnych portali Batumelebi i Netgazeti. Powodem aresztowania była rzekoma napaść na funkcjonariusza policji, choć formalne zarzuty nie zostały jeszcze przekazane jej pełnomocnikom. Policja zatrzymała Amaglobeli w związku z rozklejaniem plakatów nawołujących do strajku, co doprowadziło do protestu sympatyków przed komisariatem. Podczas szamotaniny, Amaglobeli miała przypadkowo uderzyć szefa policji. Prawo gruzińskie przewiduje karę więzienia od 4 do 7 lat za takie przestępstwo. Obrońca kobiety informował, że mogła widzieć się z nią dopiero w nocy, a Amaglobeli skarżyła się na złe traktowanie.

Zatrzymanie Amaglobeli zwróciło uwagę na jej wcześniejsze prześladowania związane z działalnością publiczną. Portale gruzińskie przypominają, że wydawane przez nią periodyki cieszą się dużym uznaniem. W nocy z soboty na niedzielę, poza Amaglobeli, aresztowano kilka innych osób związanych z działalnością publiczną. Istnieją doniesienia o złym traktowaniu zatrzymanych i braku informacji o przyczynach aresztowania. Od listopada 2020 roku w Gruzji trwają protesty związane z nieprawidłowościami w wyborach parlamentarnych, które rządząca partia Gruzińskie Marzenie oficjalnie wygrała. Partia ta dąży do bliższej współpracy z Rosją i odwlekania integracji z Unią Europejską, a jedną z pierwszych decyzji nowego rządu było zawieszenie do 2028 roku negocjacji w sprawie przystąpienia do UE.