
Islandia i UE rozmawiają o umowie obronnej
Islandia i UE rozpoczynają kluczowe rozmowy o bezpieczeństwie, wzmacniając strategiczną współpracę. To historyczny krok dla Islandii, która, mimo braku własnej armii, odgrywa znaczącą rolę w obronności. Czy nowa umowa otworzy drogę do większej integracji z UE?
Islandia oraz Unia Europejska ogłosiły rozpoczęcie rozmów dotyczących umowy o obronności i bezpieczeństwie. Premier Islandii, Kristruna Frostadottur, podkreśliła, że takie porozumienie stanie się trzecim filarem bezpieczeństwa dla kraju strategicznie położonego pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi. Islandia, będąc członkiem NATO i mając umowę obronną z USA, planuje teraz współpracować z UE, co również pozwoli na dostęp do finansowania unijnego instrumentu SAFE. Ten fundusz przeznacza 150 miliardów euro na inwestycje związane z bezpieczeństwem.
Zgodnie z zapowiedziami, negocjacje między Islandią a UE mają rozpocząć się w najbliższych tygodniach, a umowa powinna zostać zawarta do końca roku. Islandia, choć nie jest członkiem UE, należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego i jako jedyny kraj NATO nie posiada własnych sił zbrojnych. Dzięki umowie ze Stanami Zjednoczonymi, amerykańskie samoloty i okręty mogą korzystać z islandzkiej infrastruktury. Obecny rząd Islandii, prowadzony przez proeuropejską koalicję, planuje również do 2027 roku przeprowadzić referendum w sprawie członkostwa w UE, którego negocjacje przerwano w 2015 roku. Podczas wizyty na Islandii, przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, odwiedziła także lokalne służby obrony cywilnej ze względu na aktywność wulkaniczną na półwyspie Reykjanes.