Polskie siatkarki przegrały w meczu Ligi Narodów w Pekinie z Turcją 2:3. Było to ich pierwsze potknięcie w tych rozgrywkach, po wcześniejszych zwycięstwach nad Tajlandią i Chinami. W spotkaniu z Turcją trener Stefano Lavarini dokonał kilku zmian w składzie, które choć przyniosły indywidualne sukcesy dla zawodniczek, takich jak Dominika Pierzchała i Oliwia Różański, nie zagwarantowały końcowego triumfu nad mistrzyniami Europy. Rywalki, mimo braku swoich czołowych zawodniczek, ostatecznie były lepsze w decydujących momentach meczu. W pierwszym secie Polki miały szansę na zwycięstwo, jednak błędy w końcówce zaważyły na wyniku.
W drugim secie to Polki przejęły inicjatywę, dominując głównie dzięki skutecznym atakom Różański i Stysiak oraz solidnej grze na środku siatki Pierzchały. Mecz ponownie nabrał napięcia w trzecim secie, gdzie mimo walki, Polki ostatecznie uległy po błędach w ataku. Czwarty set przyniósł długą serię punktów dla Polski, co pozwoliło im wyrównać stan meczu na 2:2. Ostatecznie jednak, Turczynki zdominowały tie-break, zdobywając przewagę, której nie oddały do końca, wygrywając decydującego seta 15:7. Przed Polkami kolejne wyzwanie, mecz z Belgią, który zakończy pierwszy turniej tych rozgrywek.