
PRL: Święto 22 lipca jako narzędzie propagandy sukcesu
22 lipca, dzień który w PRL symbolizował sukcesy infrastrukturalne i polityczne, pełen był otwarć obiektów i festynów. Po 1989 roku, jako symbol radzieckiej dominacji, święto zniknęło, ustępując miejsca tradycjom demokratycznym. Historia tego dnia żyje w archiwach.
Święto narodowe obchodzone 22 lipca było przez władze PRL wykorzystywane jako okazja do publicznej manifestacji „polityki sukcesu”. W latach 40. do końca 80. tego dnia otwierano różne obiekty, takie jak mosty, szkoły czy fabryki. Organizowane były także festyny i defilady wojskowe. 22 lipca 1944 roku ogłoszono powstanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, co zainicjowało nowe formy rządów kontrolowanych przez Związek Radziecki. To wydarzenie stało się największym świętem narodowym, wokół którego budowano narrację sukcesów infrastrukturalnych. Znaczące projekty, takie jak otwarcie Trasy W-Z, Pałacu Kultury i Nauki, czy Stadionu Dziesięciolecia, były często planowane na ten dzień, wiążąc je z historycznym wydarzeniem. Wprowadzono także zmiany ustrojowe, jak nowe konstytucje czy przemiany instytucjonalne.
22 lipca miało być dniem, który zostanie w pamięci Polaków jako związany z przyjemnymi wydarzeniami, dlatego władze zadbały o to, by był to dzień wolny od pracy, a na terenie całego kraju organizowano różnorodne wydarzenia społeczne. Po zmianach politycznych w 1989 roku zdecydowano o zaprzestaniu obchodów tego święta, widząc w nim symbol podporządkowania Związkowi Radzieckiemu. W 1990 roku Sejm zlikwidował święto 22 lipca, przywracając jednocześnie Święto Narodowe Trzeciego Maja. Zmiany te symbolizowały odrzucenie komunistycznej przeszłości na rzecz powrotu do tradycji demokratycznych. Działalność Polskiej Agencji Prasowej, która gromadzi dokumentację fotograficzną minionych dekad, pozwala na szeroki dostęp do historycznych materiałów, przyczyniając się do zachowania dziedzictwa narodowego.