
Scholz wzywa do przedterminowych wyborów przez spór o Bundeswehrę
Niemiecki krajobraz polityczny staje przed nowym wyzwaniem, gdyż kanclerz Olaf Scholz proponuje przyspieszone wybory do Bundestagu w obliczu narastających napięć w koalicji rządzącej. Niezgoda w kwestiach inwestycyjnych i strategicznych stawia kluczowe pytania o przyszłość niemieckiej polityki i obronności.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz ogłosił zamiar dążenia do przedterminowych wyborów do Bundestagu, motywując to brakiem zgody wśród członków koalicji rządzącej na niezbędne inwestycje, w tym w Bundeswehrę. Scholz wskazał, że niemiecka armia znajduje się w trudnej sytuacji i od 2028 roku potrzebne będą dodatkowe środki finansowe na obronność. Oskarżył partnera koalicyjnego FDP o utrudnianie prac rządu, co uznał za nieakceptowalne. Wniosek Scholza o wotum zaufania może nie uzyskać poparcia, co otworzyłoby drogę do przyspieszonych wyborów.
Aby przeprowadzić przedterminowe wybory, potrzebna jest decyzja prezydenta Niemiec Franka Waltera Steinmeiera, który ma czas na podjęcie decyzji do stycznia 2025 roku, z możliwością wyznaczenia wyborów na luty tego samego roku. Problemy w koalicji pogłębiła dymisja ministra finansów z partii FDP, co doprowadziło do utraty większości przez rząd SPD i Zielonych w parlamencie. Scholz oskarżył także opozycyjną CDU/CSU o chęć finansowania armii kosztem obniżania wydatków socjalnych i emerytur.