
SPD stanowczo dementuje plotki o spotkaniu Scholza z Putinem przed wyborami
W niemieckiej polityce wrze! SPD i CDU są w ostrym sporze o możliwe spotkanie kanclerza Olafa Scholza z Władimirem Putinem. Słowa Rodericha Kiesewettera wywołały burzę, a SPD nie szczędzi krytyki, oskarżając przeciwników o próbę zakłócenia kampanii przed wyborami. Jak rozwinie się ta sytuacja?
Politycy niemieckiej SPD stanowczo odrzucili informacje o ewentualnym spotkaniu kanclerza Olafa Scholza z Władimirem Putinem przed wyborami do Bundestagu, które mają się odbyć 23 lutego. Roderich Kiesewetter z CDU sugerował, że takie spotkanie jest możliwe, co SPD uznało za nieprawdziwe i obraźliwe. SPD domaga się, by Kiesewetter wycofał swoje słowa i przeprosił Scholza. Według SPD, twierdzenia te są bezpodstawne, a chodzi jedynie o zakłócenie kampanii wyborczej przed nadchodzącymi wyborami.
Kiesewetter swoje przypuszczenia opublikował na platformie X, twierdząc, że w kampanii wyborczej może dojść do niespodzianki w postaci spotkania Scholza z Putinem. Przywołał on także rozmowę telefoniczną między Scholzem a Putinem z listopada 2024 roku, która była pierwszym kontaktem od dwóch lat i wywołała głosy niezadowolenia wśród krajów Europy Wschodniej. Wybory parlamentarne w Niemczech mogą przynieść zmiany, ponieważ w sondażach prowadzi CDU, a jej lider Friedrich Merz ma szansę zostać nowym kanclerzem.