...

Zabójstwo Polaka w Sztokholmie: Start procesu 18-latka z gangu



Tragiczne wydarzenia w Sztokholmie wstrząsnęły lokalną społecznością i przyciągnęły uwagę mediów. Proces młodego sprawcy, którego oskarżono o brutalną zbrodnię, odkrywa złożoność przestępczego świata oraz trudne ścieżki wymiaru sprawiedliwości. To historia, która pokazuje, jak nieoczekiwane napięcia mogą prowadzić do dramatycznych konsekwencji.

W kwietniu w Sztokholmie zginął 39-letni Polak, Michał, zastrzelony na oczach swojego 12-letniego syna. O zbrodnię oskarżono 18-letniego Mohammeda M., związanego z gangiem. W chwili zabójstwa podejrzany był niepełnoletni, co ogranicza długość grożącego mu wyroku do 14 lat więzienia. Proces ma się rozpocząć w połowie stycznia. Innych czterech młodych mężczyzn oskarżono o pomoc w ukrywaniu sprawcy lub zacieraniu śladów. W czasie incydentu Mohammed M. wraz z dwoma innymi osobami znajdował się w przejściu pod wiaduktem w dzielnicy Skarholmen, gdzie doszło do tragedii.

Do zabójstwa wykorzystano przerobiony pistolet startowy, na którym zabezpieczono DNA Mohammeda M., lecz nie przyznał się on do popełnienia zbrodni. Prokurator podkreślił, że zbrodnia nie była planowana, a doszło do szybkich spięć między podejrzanym a ofiarą. Gromadzone na tym etapie śledztwa zeznania, m.in. syna ofiary, były kluczowe dla wyjaśnienia sprawy. Mimo wcześniejszych konfliktów przestępczych w rejonie, nie ustalono wcześniejszych powiązań między sprawcą a ofiarą. Śmierć Michała poruszyła społeczeństwo, zwłaszcza Polaków mieszkających w Szwecji, co wyrażono podczas zgromadzenia w miejscu zbrodni.