Cafe
Analitycy Goldman Sachs przewidują, że zakłócenia w tranzycie przez Cieśninę Ormuz mogą podnieść ceny ropy naftowej nawet do 110 dolarów za baryłkę. Obecnie cena ropy Brent oscyluje wokół 80 dolarów za baryłkę, co wynika z wycenianego ryzyka zakłóceń dostaw. Chociaż bank nie przewiduje znaczących zmian w dostawach ropy i gazu ziemnego, rozważa różne scenariusze. Jeśli dostawy irańskiej ropy spadłyby o 1,75 mln baryłek dziennie, cena ropy Brent mogłaby wzrosnąć do 90 dolarów za baryłkę.
W przypadku ograniczenia przepływu ropy przez Cieśninę Ormuz o 50% przez miesiąc, a następnie utrzymania 10% niższych dostaw przez kolejnych 11 miesięcy, cena ropy mogłaby chwilowo wzrosnąć do 110 dolarów. Ekonomiści podkreślają, że długotrwałe zakłócenia miałyby wpływ także na rynki gazu, które mogą doświadczyć wzrostu cen do 100 euro za MWh. Sytuację komplikują ostatnie napięcia militarne, takie jak ataki USA na obiekty irańskie, po których Iran zamknął Cieśninę Ormuz, kluczową trasę transportu ropy.