...

Żołnierz oskarżony o usiłowanie zabójstwa po strzelaninie w Mielniku



25-letni żołnierz znalazł się w centrum sensacyjnej sprawy po incydencie z użyciem broni w Mielniku. Konsekwencje jego działań mogą być poważne, z zarzutami usiłowania zabójstwa na czele. Śledztwo Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ może mieć dalekosiężne skutki dla zaufania do służb wojskowych.

Prokuratura postawiła zarzuty 25-letniemu żołnierzowi, który będąc nietrzeźwy strzelał w Mielniku (Podlaskie) w kierunku cywilnego samochodu z dwoma osobami. Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON, zapowiedział, że żołnierz poniesie odpowiedzialność karną oraz zostanie wydalony ze służby. W sprawie tej toczy się śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Białystok-Północ pod nadzorem stołecznej prokuratury okręgowej. Żołnierz jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa i przekroczenie uprawnień, a dodatkowe zarzuty wiążą się z jego nietrzeźwością podczas pełnienia służby, co jest przestępstwem wojskowym.

Wydarzenie miało miejsce 1 stycznia, kiedy żołnierz, mający blisko 2 promile alkoholu we krwi, oddał kilkadziesiąt strzałów w stronę auta, którym jechał ojciec z córką, a następnie ukrył się w lesie. Został zatrzymany przez innych żołnierzy. Rzecznik operacji Bezpieczne Podlasie, ppłk Kamil Dołęzka, poinformował, że żołnierz jest zawieszony i prawdopodobnie zostanie wydalony z wojska, co podważa zaufanie do służby przy granicy polsko-białoruskiej.