
8 lat więzienia dla Łukasza W. za usiłowanie zabójstwa pod wpływem
Dramatyczne wydarzenia w Zadębcach zakończyły się procesem sądowym, który wciąż budzi wiele emocji. Dowiedz się, jak incydent podczas strażackich ćwiczeń doprowadził do tragicznych konsekwencji, a także jakie wyzwania stoją przed wymiarem sprawiedliwości w tej złożonej sprawie.
W Zamościu zapadł wyrok 8 lat i 7 miesięcy więzienia dla Łukasza W., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa przed remizą w Zadębcach. Mężczyzna postrzelił ofiarę z rewolweru, gdy próbowała go uspokoić. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny. Incydent miał miejsce w czerwcu ubiegłego roku podczas ćwiczeń strażackich, kiedy to agresywny, będący pod wpływem alkoholu Łukasz W. wszczął awanturę. Po bezskutecznych próbach uspokojenia, udał się do domu, zabrał broń i wrócił na miejsce zdarzenia.
34-latek groził dwóm osobom rewolwerem, po czym starając się uspokoić sytuację, interweniował starszy mężczyzna, którego Łukasz W. postrzelił w klatkę piersiową i ramię. Świadkowie obezwładnili napastnika i przekazali go policji. Okazało się, że do posiadania użytej broni nie było wymagane zezwolenie. Łukasz W. początkowo przyznał się do winy, jednak później wycofał wyjaśnienia i zasłaniał się niepamięcią. W przeszłości nie był karany. Sąd orzekł również o zadośćuczynieniu 20 tys. zł dla poszkodowanego i karał Łukasza W. półrocznym więzieniem za wcześniejsze gróźby karalne.