
Agresja skazanego za morderstwo w schronisku dla bezdomnych - interwencja policji i pogotowia
Zachowanie Ryszarda Cyby w schronisku dla bezdomnych wywołało niepokój i konieczność interwencji medycznej. Jego obecna sytuacja prawna i zdrowotna, stale monitorowana przez sąd, otwiera możliwość zmiany warunków pobytu. Sprawdź, jak decyzje sądowe wpływają na życie skazanych wymagających specjalistycznej opieki.
20 marca policja otrzymała zgłoszenie od pracowniczki schroniska dla bezdomnych, że Ryszard Cyba odmówił przyjmowania leków i zachowywał się agresywnie. Mężczyzna, skazany na dożywocie za morderstwo w siedzibie PiS w 2010 roku, przebywał tam przez decyzję sądu, która zawiesiła wykonanie jego kary ze względu na stan zdrowia. Zgodnie z orzeczeniem biegłych sądowych, Cyba wymaga opieki w warunkach domu opieki społecznej, dlatego Sądy Okręgowy w Łodzi zawiesił jego karę i umieszczono go w placówce zapewniającej całodobową opiekę medyczną.
Po incydencie w schronisku, Cyba został przetransportowany do szpitala przez wezwane pogotowie. Wiceminister Maria Ejchart podkreśliła, że zamieszczony w schronisku Cyba nie mógłby samodzielnie go opuścić. Wiceszefowa MS wskazała także, że sąd cały czas monitoruje sytuację Cyby i jego stan zdrowia, co oznacza możliwość odwieszenia procesu wykonawczego kary w przypadku jego poprawy i możliwości powrotu do więzienia.