...

Amerykańscy astronauci wracają na Ziemię po 286 dniach na ISS



Amerykańscy astronauci właśnie wracają na Ziemię po wyjątkowo długiej misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ich podróż nie tylko fascynuje, ale także budzi refleksje nad wyzwaniami i zagrożeniami długotrwałego pobytu w kosmosie. Jakie historie i doświadczenia przywieźli ze sobą na Ziemię?

Amerykańscy astronauci, Suni Williams i Butch Wilmore, są w drodze na Ziemię po długim pobycie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), jak poinformowała NASA. Ich podróż w kapsule Crew Dragon potrwa około 17 godzin, a lądowanie na wybrzeżu Florydy jest spodziewane późnym wtorkowym wieczorem. Kapsuła z astronautami oraz Nickiem Hague i Rosjaninem Aleksandrem Gorbunowem opuściła ISS we wtorek rano czasu polskiego. W czerwcu ubiegłego roku Williams i Wilmore wzięli udział w pierwszej misji statku Starliner firmy Boeing, jednak problemy z układem napędowym wydłużyły ich pobyt w kosmosie. Ostatecznie NASA podjęła decyzję, aby astronauci powrócili na Ziemię na pokładzie Crew Dragon firmy SpaceX.

Po zakończeniu misji astronauci przejdą kilkudniowe badania lekarskie w centrum NASA, zanim wrócą do domów. Długa obecność w przestrzeni kosmicznej niesie ze sobą zagrożenia zdrowotne, takie jak zanik mięśni czy problemy ze wzrokiem. Williams i Wilmore spędzili w kosmosie 286 dni, co jest dłuższym okresem niż średnia misji na ISS wynosząca około pół roku. Dla porównania, rekord najdłuższego jednorazowego pobytu w przestrzeni kosmicznej wśród Amerykanów należy do Franka Rubio, który spędził 371 dni w kosmosie. Osobą z największą łączną liczbą dni spędzonych w kosmosie jest rosyjski kosmonauta Oleg Kononienko, który ma na koncie ponad 878 dni.