...

Brutalne starcia w Tbilisi: Brutalność policji na antyrządowym wiecu



W Tbilisi doszło do dramatycznych wydarzeń podczas antyrządowych protestów, które przyciągnęły uwagę mediów na całym świecie. Eskalacja konfliktu między demonstrantami a siłami bezpieczeństwa ujawniła napięcia polityczne i międzynarodowe reakcje. Jakie będą konsekwencje tego kryzysu dla przyszłości Gruzji?

W Tbilisi doszło do konfrontacji między gruzińskimi siłami bezpieczeństwa a uczestnikami antyrządowej demonstracji. W piątkową noc siły rozproszyły protestujących przed parlamentem przy użyciu armatki wodnej i gazu łzawiącego, co znalazło swoje miejsce w relacjach medialnych. Zgodnie z informacjami MSW, zatrzymano 48 osób za drobne przestępstwa i nieposłuszeństwo względem poleceń policji. Wśród zatrzymanych znalazł się lider opozycji z Koalicji na rzecz Zmiany, Cotne Koberidze, który po uwolnieniu wskazał na brutalność policji, twierdząc, że został pobity. Portal Interpressnews zauważył, że w trakcie interwencji ucierpieli zarówno protestujący, jak i jeden z policjantów.

Fala protestów w Gruzji rozpoczęła się ponad tydzień temu, po tym jak rząd zawiesił rozmowy o przystąpieniu do UE. Policja regularnie rozprasza demonstracje z użyciem siły, co prowadzi do zatrzymań i rozpoczęcia postępowań karnych przeciwko niektórym uczestnikom, oskarżanym o przemoc grupową, niszczenie mienia, ataki na funkcjonariuszy oraz przygotowywanie materiałów wybuchowych. Sytuacja spotkała się z międzynarodową reakcją, a szefowie dyplomacji Trójkąta Weimarskiego wyrazili stanowcze potępienie dla stosowanych metod w Gruzji. Tymczasem prezydent Salome Zurabiszwili, otwarcie popierająca zachodni kierunek kraju, publicznie skrytykowała działania rządu, oskarżając go o stosowanie terroru wobec obywateli.