
Cena złota bije rekordy po nowych cłach Trumpa na import towarów
Zmiany w globalnej polityce handlowej wywołują znaczące reakcje na rynkach finansowych. W obliczu rosnącej niepewności o przyszłość światowej gospodarki, inwestorzy zwracają się ku tradycyjnie stabilnym aktywom, widząc w nich bezpieczną przystań. Dowiedz się, jakie czynniki wpływają na ich decyzje oraz jakie mogą być możliwe konsekwencje tych działań.
W wyniku ogłoszenia przez prezydenta USA Donalda Trumpa nowych ceł na importowane towary, cena złota osiągnęła historyczne maksimum, zbliżając się do 3160 dolarów za uncję. Wzrost wartości kruszcu odzwierciedla obawy inwestorów o możliwe spowolnienie światowej gospodarki. Złoto, będące tradycyjnie bezpiecznym aktywem w niespokojnych czasach, od początku roku zyskało już prawie 20% na wartości. Ruch ten jest odpowiedzią na niedawne decyzje Trumpa dotyczące ceł, które mają różną wysokość w zależności od kraju eksportera.
Nowe taryfy obejmują towary z Unii Europejskiej (20% cła), Chin (34%), i Japonii (24%). USA nałożyło cła o minimalnej wysokości 10% na towary z Wielkiej Brytanii i Australii. Nie uwzględniają one jednak Kanady i Meksyku, które były już wcześniej objęte takimi działaniami. Wyjątkiem od nowych ceł są stal, aluminium, samochody i ich części oraz m.in. minerały niedostępne w USA. Wartościowe metale, takie jak złoto w sztabach, zostały również wyłączone z tej taryfowej polityki.