
Chińska inwestycja 51 mld USD w Afryce: współpraca czy dominacja?
Podczas wrześniowego forum Chiny-Afryka prezydent Xi Jinping ogłosił znaczące plany inwestycyjne w Afryce, które z jednej strony obiecują rozwój i modernizację kontynentu, a z drugiej wzbudzają kontrowersje co do intencji stojących za chińską strategią. Czy zniesienie ceł to uczciwa oferta, czy ukryta rywalizacja?
Podczas wrześniowego forum Chiny-Afryka, Xi Jinping, prezydent Chin, ogłosił plany inwestycyjne w Afryce w wysokości 51 miliardów dolarów oraz zniesienie ceł dla krajów rozwijających się, w tym 33 afrykańskich. Na początku grudnia Chiny zrealizowały cel dotyczący zniesienia ceł, co miało być dowodem na uczciwe podejście Chin do Afryki oraz ich zaangażowanie w modernizację kontynentu. Chińska polityka zero cel jest jednak postrzegana jako strategia rozszerzania wpływów w Afryce, w kontekście globalnej rywalizacji z USA. Wielu ekonomistów, w tym Tadele Ferede z Uniwersytetu w Addis Abebie, zwraca uwagę na fakt, że wcześniejsze umowy handlowe z Chinami przynosiły więcej korzyści azjatyckiej potędze niż gospodarkom afrykańskim.
Chiny w ciągu ostatnich dwóch dekad stały się głównym partnerem handlowym Afryki Subsaharyjskiej, odpowiadając za 20% eksportu i 16% importu regionu. W 2023 roku wartość handlu Chiny-Afryka osiągnęła rekordowe 282 miliardy dolarów. Afryka eksportuje do Chin głównie metale, produkty mineralne i paliwa, a importuje przede wszystkim elektronikę i maszyny. Chiny stały się także największym wierzycielem Afryki, finansując projekty w sektorze górnictwa, energetyki i infrastruktury. W 2021 roku zadłużenie Afryki wobec Chin wzrosło do 134 miliardów dolarów, co stanowiło 17% całkowitego długu publicznego regionu. Najbardziej zadłużone kraje afrykańskie to Angola, Etiopia, Kenia i Zambia, z długami oscylującymi w miliardach dolarów.