...

Czy awanse żony ministra na Uniwersytecie Szczecińskim to nepotyzm?



Kontrowersje wokół awansów oraz obsad stanowisk na Uniwersytecie Szczecińskim wywołały debatę na temat wpływów rodzinnych i zasadności zmian regulaminowych. Minister nauki Dariusz Wieczorek stanowczo zaprzecza zarzutom nepotyzmu, podkreślając profesjonalne kwalifikacje zaangażowanych osób. Jakie są rzeczywiste przesłanki tych decyzji?

Minister nauki Dariusz Wieczorek odniósł się do przypadków awansu zawodowego swojej żony Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek oraz obsady stanowisk na Uniwersytecie Szczecińskim, twierdząc, że nie ma w tym żadnej afery. Jego zdaniem krytyka i insynuacje dotyczące tych wydarzeń wynikają z niechęci do porządkowania polskiej nauki, które podejmuje. Żona ministra, pracująca w Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności Uniwersytetu Szczecińskiego, była zatrudniona tam od 2021 roku, a wcześniej przez ponad 25 lat w TVP Szczecin. Krytycy zwracają uwagę na zmiany w regulaminie uniwersytetu po objęciu funkcji ministra przez Wieczorka, które miały umożliwić objęcie stanowiska dyrektora przez Mikołajewską-Wieczorek, mimo że nie posiadała wymaganego wcześniej stopnia doktora.

W obliczu medialnych spekulacji o zażyłych relacjach rodzinnych i potencjalnych korzyściach utożsamianych z nominacjami, takich jak nominacja dla żony rektora US, minister podkreślił wieloletnią obecność Małgorzaty Tarczyńskiej-Łuniewskiej w bazie ekspertów MEN i powoływanie jej do ministerialnych komisji już przed jego urzędowaniem. Zarzuty traktował jako nieuzasadnione spekulacje. Uniwersytet Szczeciński w opublikowanym oświadczeniu wyjaśniał, że zatrudnienie i obsada kierownicza Mikołajewskiej-Wieczorek wynikały z doświadczenia zawodowego, a nie rodzinnych koneksji, zaś zmiany regulaminu były konsekwencją modyfikacji profilu działalności Centrum. Wspomniano, że nowe zadania centrum polegają nie tylko na badaniach i dydaktyce, ale głównie na produkcji multimediów, co niekoniecznie wymaga stopnia naukowego, lecz praktyki w zarządzaniu projektami medialnymi.