Deficyt leku na grypę w Polsce: oseltamiwir na wagę złota

W Polsce występuje obecnie znaczny problem z dostępnością leku oseltamiwir, który jest skuteczny w leczeniu różnych typów grypy, w tym dominującego w kraju typu A, H1N1. Wysoka liczba zachorowań, sięgająca 300 tys., spowodowała wzrost zapotrzebowania na ten lek, co doprowadziło do jego deficytu w aptekach. Mimo obietnic nowych dostaw, pacjenci w różnych regionach, jak Dolny Śląsk czy Łódzkie, mają trudności z realizacją recept. Oseltamiwir ogranicza replikację wirusa i jest stosowany zarówno w leczeniu, jak i profilaktyce, ale jego skuteczność jest najwyższa, gdy zostanie podany w ciągu pierwszych dwóch dni od wystąpienia objawów.

Dostawy leku do Polski są planowane w oparciu o średnie zachorowań z lat ubiegłych, co okazało się niewystarczające w obliczu obecnej sytuacji. Minister zdrowia zapowiada nowe dostawy, w tym 180 tys. opakowań wyprodukowanych lokalnie oraz dodatkowe ilości z zagranicy, co ma poprawić sytuację na rynku. Powodem obecnej fali zachorowań może być m.in. łagodna zima, która sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusów. Dodatkowo niski poziom wyszczepienia populacji - zaledwie około 5% przyjęło tegoroczną szczepionkę - wpływa na wzrost liczby zakażeń.

Szczepienia przeciw grypie, choć nieobowiązkowe, są zalecane jako najskuteczniejsza forma ochrony, zwłaszcza dla grup o podwyższonym ryzyku powikłań, takich jak osoby starsze, dzieci do pięciu lat, kobiety w ciąży i pacjenci z przewlekłymi chorobami. Pomimo zwiększonej wykrywalności przypadków dzięki testom antygenowym łączącym grypę z COVID-19 i RSV, zachorowalność pozostaje wysoka. Główny Inspektorat Sanitarny informuje o prawie tysiącu zgonów związanych z powikłaniami pogrypowymi od początku sezonu epidemicznego 2024/2025. Szczepionki są dostępne bezpłatnie lub częściowo refundowane w zależności od grupy wiekowej i stanu zdrowia.