...

„Dezinformacja o niedoborach krwi: Polska nie wysyła jej do Ukrainy”



W obliczu narastających dezinformacji, prawda o stanie krwiodawstwa w Polsce i Ukrainie jest kluczowa. Eksperci obalają mity o rzekomych transferach krwi do Ukrainy i podkreślają stabilność obu systemów krwiodawczych. Jak fałszywe narracje próbują skłócić narody w trudnych czasach?

W mediach społecznościowych rozpowszechniona została nieprawdziwa informacja o niedoborach krwi w polskich szpitalach z powodu jej rzekomego przekazywania Ukrainie. Polska nie wysyła krwi za granicę, a ukraiński system krwiodawstwa jest samowystarczalny. Monika Rutkowska z Narodowego Centrum Krwi oraz Krajowa Rada ds. Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa jednoznacznie odrzucają te doniesienia. Ukraina, mimo zwiększonego zapotrzebowania z powodu wojny, radzi sobie samodzielnie, a jej system krwiodawstwa pozostaje stabilny, co potwierdzają eksperci z tego kraju.

Kreml toczy kampanię dezinformacyjną, sugerując rzekome prośby Ukrainy o wsparcie krwią od zachodnich partnerów. W internecie pojawiają się również informacje o dużych dostawach krwi do Ukrainy, co mija się z prawdą, jako że dopiero w 2023 roku Ukraina zmieniła prawo dotyczące importu krwi. Tego typu narracje mają na celu skłócenie narodów. Polscy eksperci zapewniają, że nawet przy przejściowych niedoborach, nie brakuje krwi w Polsce, a zapasy są wystarczające, pomimo sezonowych spadków liczby krwiodawców z powodu infekcji.