...

Friedrich Merz prowadzi w sondażach i zwiększa szanse na kanclerstwo



Rywalizacja o fotel kanclerza Niemiec nabiera tempa, a polityczna scena kraju wstrzymuje oddech. Najnowsze sondaże ukazują zaskakujący układ sił, który może diametralnie zmienić przyszłość niemieckiej polityki. Przedterminowe wybory nadchodzą, a tym samym rodzą się pytania o kierunek, w jakim zmierza kraj.

Friedrich Merz, lider CDU, prowadzi w sondażach dotyczących fotela kanclerza Niemiec, uzyskując 29% poparcia. Za nim uplasował się Robert Habeck z Zielonych z 25%, natomiast na trzecim miejscu ex aequo znaleźli się Olaf Scholz z SPD i Alice Weidel z AfD, mając po 16%. W bezpośrednich starciach Merz minimalnie przewyższa Scholza i Habecka, co sugeruje wzrost jego szans na objęcie władzy. Gdyby wybory parlamentarne miały miejsce w najbliższą niedzielę, to CDU/CSU uzyskałaby 31% głosów, podczas gdy SPD jedynie 15%, AfD 19%, Zieloni 14%, a FDP 3%, co oznacza brak reprezentacji tej ostatniej partii w Bundestagu.

Obecna koalicja rządowa SPD, Zielonych i FDP, która rozpadła się w listopadzie, była krytykowana, a jedynie 29% badanych sądzi, że nowy rząd pod patronatem CDU/CSU poprawiłby sytuację. Większość, bo 48%, nie oczekuje zmian, a 18% prognozuje pogorszenie. Przedterminowe wybory do Bundestagu zaplanowano na luty, co może wpłynąć na polityczną scenę Niemiec i przyszłość krajowej polityki, budząc zainteresowanie oraz spekulacje na temat kierunku, w jakim zmierza kraj.