...

Funkcjonariusz SG oskarżony o celowe potrącenie psa: grozi mu więzienie



Trudny incydent z udziałem funkcjonariusza Straży Granicznej staje się przedmiotem postępowania sądowego. Oskarżenia o niecodzienne i kontrowersyjne zachowanie przyciągają uwagę opinii publicznej i podkreślają napiętą sytuację. Dowiedz się więcej o tym, co zdarzyło się na drodze wzdłuż granicy i jakie mogą być konsekwencje.

Prokuratura oskarżyła funkcjonariusza Straży Granicznej o celowe przejechanie psa samochodem służbowym, co doprowadziło do jego śmierci. Incydent miał miejsce w sierpniu ubiegłego roku na drodze technicznej biegnącej wzdłuż granicy z Białorusią. Oskarżenie oparto na nagraniach z monitoringu i zeznaniach innych funkcjonariuszy. Funkcjonariusz, który nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień, jest obecnie zawieszony w służbie.

Przytoczone przez prokuraturę dowody wskazują, że pies wbiegł na drogę, lecz jego obecność nie mogła stanowić niespodziewanej przeszkody. Kierowca miał możliwość dostrzeżenia zwierzęcia z odległości około 100 metrów, co pozwalało na zastosowanie odpowiednich manewrów, takich jak redukcja prędkości. Ekspert z zakresu ruchu drogowego stwierdził, że kierowca przed przejechaniem psa zredukował prędkość, jednak nie zastosował pełnego hamowania.

Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Sokółce. Jeżeli funkcjonariusz zostanie uznany za winnego znęcania się nad zwierzęciem, może mu grozić kara do trzech lat więzienia. Sprawa została przekazana do sądu na wniosek samej Straży Granicznej, co podkreśla powagę zarzutu.