
Gdański sąd ogłosi wyrok w głośnym procesie posła PiS przeciw Tuskowi
Czy emocjonujący spór dwóch prominentnych postaci polskiej polityki zakończy się przeprosinami i zadośćuczynieniem finansowym? Zdecyduje o tym sąd, który już w grudniu wyda werdykt w nietypowej sprawie, będącej echem dramatycznych wydarzeń sprzed lat. śledź, jak te zaskakujące zarzuty wpłyną na publikę.
Sąd w Gdańsku ogłosi wyrok 5 grudnia w sprawie pozwu posła PiS Grzegorza Matusiaka przeciwko Donaldowi Tuskowi. Matusiak domaga się przeprosin za wypowiedzi Tuska z 2022 roku dotyczące strajku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej z 2015 roku. Poseł zarzuca, że Tusk szerzył nieprawdziwe informacje o użyciu siły przez policję wobec strajkujących górników, co miało rzutować na wizerunek górników i ich rodzin. Oprócz przeprosin, Matusiak chce, by Tusk wpłacił 20 tys. zł na Fundację Rodzin Górniczych.
Strajk w JSW miał miejsce od 28 stycznia do 13 lutego 2015 roku. Protesty wywołane były przez program oszczędnościowy zarządu spółki. Podczas manifestacji dochodziło do starć z policją, która użyła broni gładkolufowej i gazów łzawiących. Skutkiem było obrażenia kilku górników. Gliwicka prokuratura uznała, że działania policji były legalne, pomimo krytyki ze strony lokalnych władz i negatywnych opinii dotyczących proporcjonalności użytych środków przymusu.
Donald Tusk, oskarżony przez Matusiaka, zaprzeczył zarzutom, twierdząc, że reakcja policji była niezależna od jego osoby. Mecenas Tuska, Elżbieta Kosińska–Kozak, wniosła o oddalenie pozwu, argumentując brak naruszenia dóbr osobistych Matusiaka. Sąd Okręgowy w Gdańsku odroczył wydanie wyroku do grudnia. Równocześnie, kontrowersje związane z wydarzeniami pod siedzibą JSW stały się punktem spornym w ocenach działań policji i właściwości podejmowanych decyzji w czasie strajku.