Hubert Hurkacz, rozstawiony z numerem szóstym, zakwalifikował się do finału turnieju ATP 250 w Genewie. Polski tenisista pokonał w półfinale Austriaka Sebastiana Ofnera 6:3, 6:4, co oznaczało jego pierwszy finałowy występ od czerwca ubiegłego roku. W drodze do półfinału Hurkacz zwyciężył Francuzów Arthura Cazaux i Arthura Rinderknecha, a w ćwierćfinale pokonał czwartego w światowym rankingu Amerykanina Taylora Fritza. Półfinał z Ofnerem, zajmującym 128. miejsce na liście ATP, rozegrał pewnie, przełamując rywala na początku obu setów.
Warunki atmosferyczne w Genewie sprzyjały rywalizacji, dzięki czemu mecz odbył się bez przeszkód. Hurkacz, plasujący się na 31. miejscu w rankingu ATP i długo powracający do formy po kontuzji z Wimbledonu, w Genewie znalazł się ponownie w wysokiej formie. Jego postawa na korcie i skuteczny serwis zapewniły mu wygraną w dwóch setach, choć mecz musiał zakończyć dopiero po wykorzystaniu trzeciej piłki meczowej.
Dzięki awansowi do finału w Genewie Hurkacz ma szansę na powrót do czołowej trzydziestki światowego rankingu. Turniej w Szwajcarii jest ostatnim testem przed French Open, który rozpocznie się już w najbliższą niedzielę. Dla Hurkacza będzie to dwunasty finał w karierze, w którym zmierzy się z wyłonionym z drugiego półfinału rywalem, którym może być Novak Djokovic lub Cameron Norrie.