
Hurkacz w trzeciej rundzie Indian Wells: Pewne zwycięstwo nad Gastonem
Hubert Hurkacz kontynuuje swoją imponującą podróż w turnieju ATP 1000 w Indian Wells, prezentując niezrównane umiejętności na korcie. W obliczu wymagających rywali polski tenisista pokazuje swoją siłę i determinację, nieustannie zaskakując fanów. Co przyniesie kolejna runda? Emocje sięgają zenitu!
Hubert Hurkacz awansował do trzeciej rundy turnieju ATP 1000 w Indian Wells, pokonując Francuza Hugo Gastona 7:5, 6:3. Polski tenisista, rozstawiony z numerem 21., miał na początku turnieju wolny los, a mecz z Gastonem był ich pierwszym spotkaniem. Pojedynek trwał półtorej godziny i był zacięty, jednak to Hurkacz dominował w kluczowych momentach. Ani razu nie dał się przełamać i skutecznie bronił break pointów, wykorzystując swój serwis jako największą broń. W sumie zdobył 13 asów, podczas gdy jego przeciwnik tylko jeden. Hurkacz popełnił też mniej podwójnych błędów serwisowych.
Polski tenisista przełamał rywala dwukrotnie — najpierw w końcówce pierwszego seta, a następnie w drugiej partii przy stanie 4:3. Hugo Gaston miał problem z mięśniem uda, co wymagało przerwy medycznej. Po tej interwencji Francuz nie był w stanie powrócić do pełni formy, co ułatwiło Polakowi zdobycie przewagi i zakończenie meczu asem. Kolejnym rywalem Hurkacza będzie zwycięzca meczu pomiędzy Australijczykiem Alexem de Minaurem a Belgiem Davidem Goffinem. W międzyczasie z turnieju odpadł Novak Djokovic, który przegrał z Holendrem Botikiem van de Zandschulpem. Kamil Majchrzak również nie wystąpił, wycofując się z powodu kontuzji przed pierwszą rundą.