
Irańscy Strażnicy Rewolucji przejmują izraelski statek w cieśninie Ormuz
W sercu napięć na Bliskim Wschodzie, dramatyczne wydarzenia na wodach terytorialnych Iranu przeniosły globalną politykę na nowe tory. Eskalacja, groźby i międzynarodowe reakcje – to wszystko tutaj. Zwiększone napięcia mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla światowych rynków i międzynarodowych relacji.
Irańscy Strażnicy Rewolucji przejęli statek związany z Izraelem na wodach terytorialnych Iranu – poinformowała agencja IRNA. Specjalne siły z helikoptera zdobyły jednostkę operującą pod portugalską banderą. Statek jest własnością firmy izraelskiego biznesmena, a zdarzenie miało miejsce w okolicach cieśniny Ormuz. Izraelski rzecznik wojskowy Daniel Hagari zapowiedział, że Iran poniesie konsekwencje za eskalowanie sytuacji w regionie i zaznaczył, że Izrael podniósł stan gotowości obronnej.
Reuters podaje, że przejęty statek to MSC Aries, należący do firmy związanej z Zodiac Maritime, której współwłaścicielem jest Eyal Ofer. Prezydent USA, Joe Biden, przewiduje rychły irański atak na Izrael w odwecie za uderzenie na placówkę dyplomatyczną w Damaszku. Według Wall Street Journal i Bloomberga, atak miałby nastąpić w ciągu 48 godzin.
Dowódca irańskiej marynarki wojennej, Alireza Tangsiri, zagroził zamknięciem cieśniny Ormuz, kluczowego kanału morskiego transportu ropy naftowej. Ewentualne zamknięcie cieśniny spowodowałoby gwałtowny wzrost cen ropy naftowej, wpływając na globalne rynki. Iran już wcześniej groził jej zamknięciem, używając cieśniny jako narzędzia w swoich geopolitycznych manewrach.