
Kontrowersje wokół terminu ogłoszenia wyborów prezydenckich w 2025 roku
Czy data wyborów prezydenckich może stać się kością niezgody? Marszałek Sejmu ogłasza plan, wywołując kontrowersje związane z przepisami i stanem klęski żywiołowej. Państwowa Komisja Wyborcza zaleca ostrożność, dążąc do zgodności z prawem i uniknięcia sporów. Jak potoczy się ta historia?
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił, że 8 stycznia 2025 roku poda datę wyborów prezydenckich, a ich formalne zarządzenie nastąpi 15 stycznia. Decyzję tę potwierdziła Państwowa Komisja Wyborcza (PKW). Kontrowersje pojawiły się w związku z terminem ogłoszenia wyborów, związanym z zakończeniem stanu klęski żywiołowej wywołanego powodziami. Stan ten zniesiono 16 października 2024 roku, co wpływa na możliwość przeprowadzenia wyborów tylko po upływie 90 dni od tej daty, czyli po 14 stycznia 2025 roku.
Różnice w interpretacji prawa dotyczyły, czy możliwe jest ogłoszenie daty wyborów 8 stycznia, mimo ograniczeń wynikających z konstytucji. PKW zasugerowała ostrożność, zalecając ogłoszenie formalne po 14 stycznia, co pozwala na rozpoczęcie kampanii wyborczej bez późniejszych zastrzeżeń. Podjęte działania spełniają wymogi prawne, co pozwoli uniknąć niejasności i sporów. Tym samym, kampania wyborcza będzie mogła rozpocząć się zgodnie z prawem, zaraz po formalnym ogłoszeniu wyborów przez marszałka Sejmu w połowie stycznia.