
Linie lotnicze zawieszają loty do Tel Awiwu po ataku rakietowym
Kilka dużych linii lotniczych zawiesiło loty do Tel Awiwu w wyniku narastającego zagrożenia bezpieczeństwa. Uderzenie rakiety balistycznej zakłóciło operacje lotnicze, zmuszając przewoźników do reakcji. Przyszłość połączeń zależy od szczegółowych analiz sytuacji i rozwoju regionalnego konfliktu.
W niedzielę linie lotnicze, w tym Lufthansa, LOT, Delta, British Airways i Air India, zdecydowały się zawiesić loty do Tel Awiwu z uwagi na bezpieczeństwo pasażerów. Decyzje te były reakcją na atak rakietowy rebeliantów Huti na okolice lotniska Ben Guriona. Rakieta balistyczna wystrzelona z Jemenu spowodowała zawieszenie operacji lotniczych na pół godziny, a kilka osób zostało lekko rannych. Lufthansa, obejmująca swoje austriackie i szwajcarskie oddziały oraz taniego przewoźnika Eurowings, zadeklarowała, że połączenia z Tel Awiwem zostaną wznowione dopiero we wtorek. Podobnie Air India zawiesiła loty do tej daty.
Delta odwołała połączenia z Nowego Jorku do Tel Awiwu planowane na niedzielę i poniedziałek, a British Airways przedłużyło zawieszenie swoich lotów do środy. LOT poinformował, że z powodu ataku anulowane zostały zarówno poranne, jak i wieczorne loty między Warszawą i Krakowem a Tel Awiwem. Decyzje o wznowieniu połączeń zależeć będą od dalszych analiz bezpieczeństwa. Tymczasem izraelskie siły zbrojne badają przyczyny niepowodzenia systemu obrony powietrznej w zestrzeleniu rakiety. Wsparcie dla działań Huti w konflikcie pochodzi z Iranu, a ich ataki przeciwdziałają bezpieczeństwu w regionie, koncentrując się m.in. na lotnisku Ben Guriona.