...

„Malaria: Śmiertelne Zagrożenie dla Podróżnych i Utrudniona Walka o Szczepionkę”



Malaria, choć nieobecna w Polsce, stanowi realne zagrożenie dla podróżujących do tropików. Brak rozpoznania może prowadzić do tragicznych skutków. Mimo obiecujących badań nad szczepionką, ich rozwój napotyka finansowe bariery. To globalne wyzwanie dla zdrowia publicznego wymaga natychmiastowego wsparcia.

Malaria jest chorobą, która mimo że nie występuje w Polsce, stanowi poważne zagrożenie dla podróżujących do krajów tropikalnych, takich jak Afryka. W 2025 roku dwóch Polaków zmarło na malarię po powrocie z tego kontynentu, co wynikało z błędnego rozpoznania choroby. Malaria jest wywoływana przez pierwotniaki z rodzaju Plasmodium, które przenoszą się poprzez ukąszenia zakażonych samic komarów. Po przedostaniu się do krwi, pasożyty atakują czerwone krwinki, co prowadzi do ich rozkładu. Objawy choroby to głównie gorączka, dreszcze oraz inne symptomy jak nudności, suchy kaszel i duszności. Objawy pojawiają się zwykle od 12 do 35 dni po zakażeniu. Kluczowe jest szybkie podjęcie leczenia, aby zatrzymać parazytemię i zwiększyć szanse na całkowite wyleczenie.

Osoby, które powracają z tropikalnych rejonów i mają objawy infekcji, powinny pilnie zgłosić się do lekarza. Wysoka gorączka po powrocie z egzotycznej podróży powinna być zawsze traktowana jako potencjalny przypadek malarii. Diagnostyka obejmuje także badania krwi w celu potwierdzenia obecności pasożyta, pozwalając na wdrożenie odpowiedniego leczenia. Aby uchronić się przed malarią, podczas wyjazdów do krajów o podwyższonym ryzyku powinno się stosować leki przeciwmalaryczne oraz środki chroniące przed ukąszeniami komarów. Szczepionka na malarię nie jest jeszcze powszechnie dostępna, choć prace nad nią trwają od lat. Niektóre kraje afrykańskie zaadoptowały już szczepionki dla dzieci, ale nie są one szeroko dostępne na świecie.

Wstrzymanie finansowania badań nad szczepionką przeciw malarii przez administrację Trumpa wpływa na ich postęp. Prace nad szczepionkami zostały wstrzymane, mimo że osiągnęły już fazę testów na ludziach i zwierzętach. To opóźnienie może mieć poważne konsekwencje dla kontynuacji badań i wprowadzenia nowej ochrony przed malarią na rynek. Program rozwoju szczepionek przeciwko tej chorobie, do niedawna finansowany przez USAID, obejmował kluczowe instytuty badawcze, takie jak Uniwersytet Johnsa Hopkinsa i Uniwersytet Oksfordzki. Teraz przyszłość tych badań zależy od znalezienia nowych źródeł finansowania. Brak funduszy może przesunąć moment wprowadzenia skutecznej szczepionki o kilka lat.