
Matka skazana na dożywocie za zabójstwo czworga noworodków w Ciecierzynie
Wstrząsająca historia z Ciecierzyna przyciągnęła uwagę całego kraju, gdy ujawniono szczegóły okrutnych zbrodni popełnionych przez Aleksandrę J. i jej partnera. Sąd Najwyższy ostatecznie zamknął tę mrożącą krew w żyłach sprawę, potwierdzając najwyższą karę dla oskarżonych.
Matka z Ciecierzyna została skazana na dożywocie za zabójstwo czworga noworodków w latach 2013-2018. Sąd Najwyższy odrzucił kasację obrony Aleksandry J., która twierdziła, że orzeczenie było niesprawiedliwe. Sędzia uzasadnił, że seryjność zbrodni wskazuje na świadome i powtarzalne działania. Wyrok ten kończy sprawę szokujących zbrodni. Początkowo sąd niższej instancji skazał ją na 25 lat więzienia, ale z powodu kasacji ówczesnego prokuratora generalnego, Zbigniewa Ziobry, sprawa trafiła ponownie do sądu, który wymierzył najwyższą karę. Ojciec dzieci, Dawid W., został skazany na 15 lat więzienia za pomocnictwo.
Zabójstwa miały miejsce na posesji oskarżonego, gdzie znaleziono ciała czterech noworodków. Policja została zaalarmowana przez pracowników społecznych, którzy zauważyli brak niemowlęcia w domu i zgłosili wątpliwości. Badania wykazały, że dzieci zostały uduszone, a ich szczątki ukryto w piecu i na terenie posesji. Pomimo przyznania się Aleksandry J. do winy, jej partner twierdził, że nic nie wiedział o zbrodniach. Wyniki badań na wykrywaczu kłamstw sugerowały jednak, że mężczyzna próbował wprowadzić śledczych w błąd. Ostatecznie sąd orzekł, że kobieta może ubiegać się o przedterminowe zwolnienie po 30 latach.