
Meta przekazuje milion na fundusz Trumpa: gest w stronę nowej władzy?
Meta, właściciel Facebooka, angażuje się w budowanie relacji z nadchodzącą administracją, tworząc intrygi i kontrowersje. Darowizna w wysokości miliona dolarów na inaugurację Donalda Trumpa odkrywa szersze strategie technologicznych gigantów, którzy starają się nawiązać więzi z nowymi liderami politycznymi, mimo wcześniejszych napięć.
Firma Meta, właściciel Facebooka, przekazała milion dolarów na fundusz inauguracyjny Donalda Trumpa, co uznano za próbę budowania dobrych relacji z przyszłym prezydentem USA. Gest ten wpisuje się w szersze działania szefa Mety, Marka Zuckerberga, który dąży do nawiązania więzi z nową administracją. Ciekawe jest, że firma nie wyjaśniła przyczyn przekazania darowizny. W listopadzie Zuckerberg spotkał się z Trumpem w jego rezydencji, gdzie pogratulował wygranej w wyborach i omówił plany z Markiem Rubio, który ma pełnić funkcję sekretarza stanu. Darowizny na fundusze inauguracyjne są popularne wśród firm pragnących zyskać przychylność nowej władzy.
Darczyńcy przekazujący kwoty w wysokości 1-2 milionów dolarów mogą uczestniczyć w wydarzeniach związanych z inauguracją prezydentury, w tym w uroczystej kolacji z Trumpem oraz w ceremonii zaprzysiężenia przed Kapitolem. Fundusz inauguracyjny Trumpa z lat 2016-2017 zebrał ponad 107 milionów dolarów, co stało się przedmiotem śledztwa dotyczącego potencjalnie nielegalnych darowizn z zagranicy. Jeden z darczyńców został skazany na 12 lat więzienia. Zuckerberg, podobnie jak inni liderzy technologiczni, tacy jak Tim Cook z Apple i Sundar Pichai z Google, starają się budować bezpośrednie relacje z nowym prezydentem.
Relacje między Metą a Trumpem były wcześniej napięte, zwłaszcza po zablokowaniu jego kont na platformach firmy w związku z wydarzeniami z 6 stycznia 2021 roku. Konta zostały później odblokowane, ale napięcia pozostały. Trump wyrażał krytykę wobec Zuckerberga, oskarżając go o działania wymierzone przeciwko niemu w 2020 roku.