Michael Phelps, najbardziej utytułowany olimpijczyk, obchodzi 40. urodziny. Amerykański pływak zakończył swoją pełną sukcesów karierę w 2016 roku. W trakcie czterech występów olimpijskich zdobył łącznie 28 medali, z czego 23 były złote oraz ustanowił szereg rekordów. Phelps urodził się w Towson w stanie Maryland i od młodości zmagał się z ADHD. Jego matka zapisała go na zajęcia pływackie, by pomóc mu w uzyskaniu spokoju i to tam odkrył swoje powołanie. Wyjątkowa postura sprawiła, że szybko zaczął odnosić sukcesy pod okiem trenera Boba Bowmana. Jego debiut olimpijski miał miejsce w 2000 roku w Sydney, a pierwszy rekord świata ustanowił w 2001 roku.
Phelps osiągnął szczyt kariery na igrzyskach w Pekinie w 2008 roku, zdobywając osiem złotych medali, z czego siedem z rekordami świata. Kontynuował zdobywanie medali w Londynie w 2012 roku i zakończył swoją zawodową karierę po igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 roku, gdzie zdobył sześć medali. Jego osiągnięcia sprawiły, że stał się najbardziej utytułowanym olimpijczykiem w historii, wyprzedzając legendy takie jak Larysa Łatynina, Paavo Nurmi czy Mark Spitz. Phelps zdominował również Mistrzostwa Świata, zdobywając 26 tytułów mistrza świata.
Po igrzyskach w Londynie ogłosił zakończenie kariery, lecz następnie zdecydował się wrócić do sportu. Ten powrót nie był łatwy – zmagał się z problemami osobistymi, w tym depresją, jednak Phelps przetrwał trudy i utrzymał swoją pozycję w światowym pływaniu. Po zakończeniu kariery zajął się rodziną i biznesem, aktywnie zaangażował się w działalność jego fundacji oraz programy pomocy psychologicznej. Dzieli swoje życie prywatne z żoną Nicole Johnson i ich czwórką dzieci, koncentrując się na promowaniu zdrowego stylu życia i rozwoju osobistego.