
Odkryto dwa ciała w rzece Dee, zaginione siostry z Węgier odnalezione?
Niesamowite odkrycie nad rzeką Dee rzuca nowe światło na zagadkowe zaginięcie dwóch sióstr z Węgier. Poszukiwania, które trwały tygodniami, przez długi czas pozostawały bezowocne, lecz teraz przyniosły nieoczekiwany przełom. Śledztwo trwa, a bliscy czekają na pełną prawdę.
W rzece Dee odkryto dwa ciała, które przypuszczalnie należą do zaginionych sióstr Huszti z Węgier. Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w rejonie Aberdeen, znajdującym się nad tą rzeką. Pierwsze ciało wyłowiono w piątkowy poranek, a drugie odnaleziono wieczorem w pobliżu mostu Królowej Wiktorii. Chociaż proces identyfikacji wciąż trwa, bliscy sióstr zostali już poinformowani o odkryciu. Wstępne ustalenia wskazują, że w ich śmierci nie brały udziału osoby trzecie.
Ostatni raz siostry zarejestrowano na kamerach monitoringu w nocy z 6 na 7 stycznia, niedługo po drugiej w nocy, w pobliżu mostu nad rzeką Dee. Po ich zaginięciu na szeroką skalę rozpoczęto poszukiwania z udziałem specjalistycznych jednostek, które trwały około trzech tygodni, lecz bez rezultatów. Ważnym ustaleniem było to, że 6 stycznia niespodziewanie zrezygnowały z wynajmu mieszkania, co stało się wiadomością niespodziewaną dla właścicielki nieruchomości. Policja kontynuuje dochodzenie, badając wszystkie dostępne tropy.