
Paweł Wąsek: Optymizm po sezonie i zmiany w przygotowaniach
Paweł Wąsek, czołowa postać polskich skoków narciarskich, zakończył sezon z optymizmem, snując ambitne plany na przyszłość. Decyzje dotyczące współpracy i przyszłych wyzwań kształtują nowy rozdział w jego karierze, podczas gdy zasłużony odpoczynek staje się kluczowym elementem przygotowań do kolejnych sukcesów.
Paweł Wąsek, czołowy polski skoczek narciarski, zakończył sezon Pucharu Świata na 14. miejscu. W Planicy zajął 13. lokatę, co uznał za udany finał sezonu. Sezon przyniósł mu m.in. trzecie miejsce w konkursie w Lahti, które było jego jedynym podium w tym cyklu. W Planicy triumfowali Słoweńcy, a Austriak Daniel Tschofenig zdobył zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Wąsek podkreślił, że choć czuł zmęczenie, ostatnie skoki sprawiły mu wiele przyjemności. Zdecydował się kontynuować wspólne treningi w kadrze, odrzucając ofertę indywidualnej pracy z Thomasem Thurnbichlerem, co motywowało go do lepszej pracy i postępów wraz z drużyną.
Współpraca z Thurnbichlerem układała się dobrze, a znalezienie wspólnego języka na skoczni przekładało się na pozytywne wyniki. Jednak Wąsek zdecydował się na zmianę, wierząc, że nowa atmosfera w zespole przywróci drużynie świeżość. Podkreślił rolę trenera Maciusiaka, z którym cały zespół przepracował sezon i wyraził optymizm co do przyszłości. Plany Wąska na przyszłość koncentrują się na igrzyskach, choć obecnie chciałby odpocząć. Priorytetem w nadchodzącym sezonie będą starania o medale podczas głównych zawodów, jednak szczegóły jeszcze nie są ustalone. Zmęczony sezonem, Wąsek zamierza poświęcić czas na regenerację przed kolejnymi wyzwaniami.