...

PiS krytykuje rząd Tuska za wstrzymanie projektu elektrycznych Izer



Decyzja rządu o zatrzymaniu projektu elektrycznych samochodów marki Izera wywołuje gorącą debatę i sprzeciw posłów PiS. Czy to koniec ambitnych planów polskiego przemysłu motoryzacyjnego, czy też jest szansa na zmianę tej kontrowersyjnej decyzji? Poznaj argumenty i stawki związane z tym złożonym tematem.

W piątek posłowie z partii PiS wyrazili sprzeciw wobec decyzji rządu premiera Donalda Tuska o wstrzymaniu projektu produkcji samochodów elektrycznych marki Izera. Pod koniec listopada minister aktywów państwowych ogłosił, że przedsięwzięcie to jest zakończone, chociaż trwają rozmowy o rozwoju klastra elektromobilności z chińskim partnerem. Ireneusz Zyska z PiS skrytykował tę decyzję jako szkodliwą dla polskiego przemysłu i zatrudnienia, szczególnie w regionach przechodzących transformację. Wyraził nadzieję, że rząd zmieni decyzję, podkreślając, że techniczne warunki projektu są spełnione.

Jarosław Wieczorek, również z PiS, stwierdził, że projekt Izera miał potencjał, by pokazać zdolności Polski w produkcji własnych marek. Tymczasem decyzja polityczna, jego zdaniem, zniweczyła te plany. Z kolei Waldemar Andzel uznał, że rezygnacja z Izery ilustruje tendencję do zwijania polskiej gospodarki przez rząd Tuska. W maju tego roku została wydana zgoda na budowę fabryki Izery w Jaworznie, a w marcu wybrano generalnego wykonawcę. Pomimo umownych ustaleń, obecny rząd nie udzielił niezbędnych zgód korporacyjnych, co wstrzymało rozwój projektu. Spółka EMP, założona w 2016 roku przez PGE, Energę, Eneę oraz Tauron, posiada znaczny kapitał zakładowy, ale po zmianach kontroluje ją głównie Skarb Państwa. Posłowie PiS apelują o ponowne rozważenie decyzji, wierząc, że jest jeszcze szansa na realizację tej inicjatywy.