
Połowa pielęgniarek we Francji doświadcza przemocy seksualnej w pracy
Artykuł analizuje głęboko niepokojące zjawisko przemocy seksualnej wśród francuskich pielęgniarek, ujawniając szokujące statystyki i psychologiczne skutki dla ofiar. Wzbudza refleksję nad barierami prawnymi i społecznymi, które utrudniają zgłaszanie takich przypadków, oraz wskazuje na pilną potrzebę systemowych zmian dla ochrony pracowników służby zdrowia.
Badanie przeprowadzone przez francuską Izbę Pielęgniarzy ujawniło, że połowa pielęgniarek we Francji doświadczyła przemocy na tle seksualnym podczas pracy. Próba badawcza obejmująca 21 tys. pracowników sektora zdrowia, w tym 12% mężczyzn, pokazała, że 49% respondentów spotkało się z przemocą seksualną. W szczególności 53% kobiet i 24% mężczyzn zgłosiło takie doświadczenia, niektórzy wielokrotnie byli ofiarami takich aktów. Najczęstszymi agresorami okazały się pacjenci (60%), ale znaczna liczba przypadków dotyczyła także współpracowników (47%).
Skutkiem przemocy jest utrata pewności siebie u 37% ofiar, zmniejszenie motywacji do pracy u 14%, a nawet zmiana pracy przez 12% badanych. Niestety, wiele ofiar nie zna swoich praw i dlatego nie potrafi skutecznie bronić się na drodze prawnej. Strach przed konsekwencjami dla kariery i brak wiary w zainteresowanie przypadkami przez osoby decyzyjne powodują, że 38% osób nie podejmuje kroków przeciwko sprawcom. Zaledwie 2% ofiar wystosowało oficjalną skargę. Przemoc seksualna w sektorze zdrowia zwróciła uwagę, kiedy ruch #MeToo rozpoczął dyskusje o takich problemach w różnych branżach, przypominając o znanych przypadkach Gerarda Depardieu i Harveya Weinsteina.