
Polska walczy z pryszczycą: Nowy monitoring dzikiej fauny od maja
Chociaż w Polsce nie ma przypadków pryszczycy, kraj intensyfikuje działania prewencyjne. Wkrótce ruszy monitoring dzikich zwierząt, a Komisja Europejska rozszerza środki zapobiegawcze. Podjęto również kroki w walce z grypą ptaków, co świadczy o rosnącym nacisku na ochronę zdrowia zwierząt.
W Polsce nie stwierdzono obecności pryszczycy, a możliwość jej transmisji na terenie kraju jest mało prawdopodobna. W celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa, od maja zostanie wprowadzony monitoring dzikiej fauny, szczególnie wśród parzystokopytnych, takich jak jelenie, łosie i dziki, które potencjalnie mogłyby być nosicielami wirusa. Komisja Europejska, w związku z ostatnimi przypadkami na Węgrzech, rozszerzyła obszary objęte restrykcjami oraz przedłużyła okres obowiązywania środków zaradczych. Podjęto także decyzję o wdrożeniu specjalnej procedury dotyczącej zwalczania pryszczycy u dzikich zwierząt wrażliwych, która zostanie wprowadzona po spotkaniach informacyjnych w całej Polsce.
Monitoring obejmować będzie zwierzęta na obszarze o promieniu co najmniej 10 km od ogniska choroby, a dodatkowo na terenach do 60 km od stref zagrożonych lub w granicach wyznaczonych obwodów łowieckich. Polski Związek Łowiecki poinformował koła łowieckie o potrzebie wzmożonej obserwacji i raportowania padłych zwierząt. Jednocześnie, oprócz działań związanych z pryszczycą, Zespół Zarządzania Kryzysowego MRiRW kontroluje również rozprzestrzenianie się wirusa grypy ptaków (HPAI), gdzie w Polsce stwierdzono 83 ogniska choroby, a na Węgrzech 99. Resort planuje wprowadzenie nowych regulacji dotyczących lokalizacji nowych ferm drobiu w celu zapobiegania kolejnym ogniskom choroby.