Polskie marki modowe i kosmetyczne podbijają Europę Środkowo-Wschodnią

Polskie marki odzieżowe, obuwnicze i dyskontowe coraz mocniej zaznaczają swoją obecność w Europie Środkowo-Wschodniej i krajach bałtyckich, otwierając łącznie około 2,9 tysiąca sklepów. Z raportu Colliers dowiadujemy się, że marki takie jak Grupa LPP, która zarządza Reserved, Sinsay, Mohito, House i Cropp, mają dużą rolę w budowaniu silnej pozycji polskiej mody w regionie. Również markom HalfPrice oraz 4F udało się zaistnieć poza Polską. W dziedzinie obuwia na czoło wysuwają się CCC oraz e-obuwie, które należą do tej samej grupy, a produkty Wittchen i Wojas również cieszą się popularnością. Marka Ochnik rozpoczęła swoją działalność w Słowacji, kontynuując trend wzrostu polskich marek za granicą.

Ekspansja obejmuje nie tylko modę, ale także inne sektory, takie jak spożywczy, artykuły dziecięce oraz kosmetyki. Kosmetyczne marki, jak Inglot i Ziaja, także poszerzają swoje rynki. Polskie firmy kierują się również ku niszowym rynkom europejskim, widząc w nich długoterminowy potencjał. Warto także wspomnieć o działalności polskich marek w branży fitness, na przykład o Benefit Systems rozwijającym MultiSport i przejmującym kluby fitness w regionie. Ekspansja zyskownej działalności zagranicznych marek w Polsce koncentruje się przede wszystkim w sektorach spożywczym oraz zdrowia i urody.

Na tle ekspansji w regionie wyróżniają się także Czechy i Litwa. Czechy mają aż 43 marki z łączną liczbą ponad 5 tys. sklepów w regionie, a Litwa z 32 lokalnymi markami skupionymi głównie w Polsce i na Łotwie. Słowacja okazuje się mieć najmniej marek aktywnych poza swoim własnym rynkiem. Firma Colliers, przygotowująca raport, działa w 68 krajach, generując 4,3 miliarda dol. rocznych przychodów oraz zarządzając aktywami wartymi ponad 96 miliardów dol., wskazując tym samym na swoje znaczące miejsce w globalnym zarządzaniu nieruchomościami.