
Poseł Matecki zrzekł się immunitetu: prokuratura żąda aresztu
Sejmowa komisja regulaminowa podjęła kluczową decyzję w sprawie immunitetu posła Dariusza Mateckiego, otwierając drogę do jego potencjalnej odpowiedzialności karnej. Teraz przed Sejmem stoi głosowanie nad wnioskiem prokuratury o zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, w związku z poważnymi podejrzeniami o nieprawidłowości.
Sejmowa komisja regulaminowa uznała oświadczenie Dariusza Mateckiego o zrzeczeniu się immunitetu za formalnie poprawne. To oznacza, że poseł nie jest już chroniony immunitetem, umożliwiając pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej na wniosek prokuratury. Prokuratura domaga się wyrażenia zgody przez Sejm na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Matecki oświadczył, że decyzja o zrzeczeniu się immunitetu jest zgodna z jego poglądami, mimo że nie zgadza się z zarzutami. Posiedzenie komisji odbyło się w czwartek przed południem, a decyzja była jednogłośna. W związku z tym nie będzie potrzeby głosowania nad kwestią immunitetu. Opinia komisji trafi do marszałka Sejmu, a następnie do prokuratury, co formalnie zakończy ochronę posła przed postępowaniem karnym.
Jednak Sejm musi jeszcze głosować na wniosek prokuratury dotyczący zatrzymania i tymczasowego aresztowania Mateckiego. Głosowanie zaplanowano na czwartek o godzinie 15:30. Wniosek prokuratury związany jest ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura podejrzewa Mateckiego o nieprawidłowości, takie jak ustawianie konkursów na dotacje i wyprowadzanie publicznych funduszy do powiązanych organizacji Stowarzyszenie Fidei Defensor i Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia. Ponadto prokuratura bada legalność jego zatrudnienia w Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, wskazując na możliwość fikcyjnego charakteru zatrudnienia w latach 2020–2023. Łącznie Matecki ma sześć zarzutów, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.