...

Pożar na szwedzkim statku Sofia: ewakuacja załogi i akcja ratunkowa



Dramatyczna akcja ratunkowa na Bałtyku! Poznaj historię szwedzkiego statku Sofia, który po opuszczeniu portu w Ustce stanął w obliczu groźnego pożaru. Dowiedz się, jak międzynarodowe służby ratunkowe zareagowały na kryzys i jakie wyzwania napotkano podczas prób zabezpieczenia statku.

Szwedzki statek handlowy Sofia, po opuszczeniu portu w Ustce bez ładunku, doświadczył poważnego pożaru w pobliżu wyspy Bornholm. Pożar spowodował, że jednostka została pozostawiona bez załogi, która została ewakuowana dzięki pomocy duńskich i szwedzkich śmigłowców ratunkowych. Po ewakuacji, duńskie służby powiadomiły o sytuacji polską Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa (SAR), która zabezpieczyła statek i skierowała go w stronę Gdyni.

Sofia, holowana przez polskie jednostki ratownicze, została tymczasowo zabezpieczona na redzie portu w Gdyni. Z powodu braku zgody na wejście do polskiego portu, statek nie wpłynął do Gdyni i po kilkunastu godzinach rozpoczął podróż do Szwecji, ciągnięty przez holownik. Przyczyna pożaru na pokładzie Sofii nie jest na razie znana, jednak podczas zdarzenia panowały trudne warunki pogodowe, z silnym wiatrem o prędkości do 65 km/h. Sofia, zbudowana w 1986 roku, pływa pod szwedzką banderą i ma długość 71,84 m. Wcześniej była w Ustce z ładunkiem kruszywa.