...

Premierzy Szwecji i Polski planują wspólne patrole na Bałtyku



Podczas niedawnego szczytu Nordycko-Bałtyckiej Ósemki w Harpsund, premierzy Szwecji i Polski omówili wizję współpracy militarnej na Morzu Bałtyckim, która ma wzmocnić bezpieczeństwo regionu. Dyskusje te prowadzą do propozycji nowych działań, które mają sięgnąć znacznie dalej niż dotychczasowe inicjatywy.

Premier Szwecji, Ulf Kristersson, wyraził poparcie dla pomysłu utworzenia wspólnych patroli militarnych na Morzu Bałtyckim, zaproponowanego przez polskiego premiera, Donalda Tuska. Ta propozycja, którą omówili podczas szczytu Nordycko-Bałtyckiej Ósemki w Harpsund, ma na celu zwiększenie ochrony regionu i jest planowana do realizacji w 2025 roku. Kristersson podkreślił, że sytuacja na Bałtyku jest niebezpieczna, co zwiększa potrzebę zacieśnienia współpracy między państwami. Działania te miałyby być podobne do już istniejącej operacji NATO Baltic Air Policing, która obejmuje nadzór nad przestrzenią powietrzną. Premier Szwecji wskazał również na ryzyko poważnego kryzysu energetycznego w przypadku przerwania kabli elektroenergetycznych w rejonie Morza Bałtyckiego.

Podczas szczytu Tusk podkreślił, że takie patrole musiałyby być zintegrowane z działaniami NATO, a jego propozycja spotkała się z zaskoczeniem innych przywódców, choć wstępnie poparli oni ten pomysł. Wstąpienie Szwecji do NATO wzmocniło już nadzór powietrzny w regionie, dzięki czemu patrole mogłyby stanowić kolejny krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa. Kristersson zaznaczył, że państwa regionu już teraz współpracują w przestrzeni powietrznej, a propozycja dotycząca Bałtyku stanowiłaby rozszerzenie tej współpracy na obszar morski, co również odzwierciedla podobne działania podjęte przez szwedzkie służby w związku z zatrzymaniem rosyjskiego statku podejrzanego o przecięcie kabla między Finlandią a Estonią.