
Proces adwokata Pawła K. odroczony z powodu braków w ekspertyzie
Dramatyczny spór sądowy związany z tragicznym wypadkiem pod Jezioranami, w którym zginęły dwie kobiety, nabiera tempa. Kontrowersje wokół biegłych, zakwestionowane dowody, nieobecność oskarżonego i zarzuty o manipulacje obrony – proces pełen emocji i zaskakujących zwrotów zostaje odroczony.
Proces łódzkiego adwokata Pawła K., dotyczący wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety, został odroczony do lutego przez olsztyński sąd. Powodem była niekompletna opinia biegłego, który już wcześniej był ponaglany. Na rozprawie nie stawił się oskarżony, a jego adwokat wnioskował o powołanie nowych ekspertów, co spotkało się ze sprzeciwem prokuratora i pełnomocnika pokrzywdzonych. Oskarżyciele uznali, że działania obrony mają na celu przeciągnięcie procesu, podkreślając, że dotychczasowe dowody, w tym brak hamowania przez Pawła K. przed wypadkiem, są kwestionowane przez obronę ze względu na nielicencjonowane oprogramowanie używane przez biegłego.
Sprawa dotyczy wypadku z września 2021 roku pod Jezioranami na Warmii, gdzie doszło do zderzenia mercedesa, prowadzonego przez Pawła K., z audi 80. W wypadku zginęły dwie kobiety, matki młodego małżeństwa. Prokuratura twierdzi, że adwokat umyślnie naruszył przepisy ruchu, zjeżdżając na przeciwny pas. Adwokat był krytykowany za swoje kontrowersyjne komentarze w internecie po wypadku, sugerując, że ofiary jechały niesprawnymi samochodami. W śledztwie wykryto także śladowe ilości kokainy w organizmie adwokata, jednak ich ilość była zbyt mała, by postawić zarzut. Na czas trwania procesu zabezpieczono majątek oskarżonego o wartości 300 tys. złotych.