...

Protesty rolników w Polsce: sprzeciw wobec Mercosur i Zielonego Ładu



Rolnicy w Polsce wystąpili na ulicach kilku miast, aby zaprotestować przeciwko zagrożeniom dla krajowego rolnictwa. Pod znakiem umowy z Mercosur i Zielonego Ładu, zdarzenia te przykuwały uwagę swoją masowością i strategicznymi działaniami. Choć Komisja Europejska widzi potencjalne korzyści, polski rząd pozostaje sceptyczny.

Rolnicy w Polsce zorganizowali protesty w kilku miastach, wyrażając sprzeciw wobec umowy z Mercosur oraz Zielonego Ładu. Zablokowanie tych inicjatyw jest głównym postulatem protestujących, którzy obawiają się negatywnego wpływu umowy handlowej między Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej na polskie rolnictwo. Manifestacje odbyły się w miejscowościach takich jak Elbląg, Koszalin i Tarnogród, gdzie kolumny ciągników spowalniały ruch na drogach, ale nie całkowicie je blokowały.

W Elblągu, rolnicy z sąsiednich regionów przybyli, aby wyrazić swoje obawy. Damian Murawiec zorganizował tam zgromadzenie, podkreślając, że protest ma zwrócić uwagę mieszkańców miast na kwestie związane z bezpieczeństwem żywności importowanej spoza UE. W innych miastach, jak Koszalin, protestujący wręczyli petycje z postulatami i zapowiedzieli dalsze działania, takie jak protesty przed biurami polityków. Protesy miały również miejsce w regionach lubelskim i warmińsko-mazurskim, skupiając się na spowalnianiu ruchu drogowego, aby podkreślić swoje postulaty.

Komisja Europejska widzi korzyści z umowy Mercosur, szczególnie dla sektora przemysłowego, jednak polski rząd nie zamierza jej zaakceptować w obecnej formie. Ministerstwo rolnictwa wskazało na modyfikacje Zielonego Ładu, które mają przynieść polskim rolnikom pewne korzyści, takie jak zmiany w dywersyfikacji upraw. Minister rolnictwa lobbował za utrzymaniem budżetu na Wspólną Politykę Rolną po 2027 roku podczas przyszłego polskiego przewodnictwa w Radzie UE.