...

„Pryszczyca znów w Europie: Polska wzmacnia kontrole graniczne”



Niepokojąca choroba wirusowa zagraża polskim granicom, wpływając na bezpieczeństwo gospodarcze i zdrowotne kraju. Europa mierzy się z nową epidemią, a Polska podejmuje działania, aby uniknąć strat związanych z rozprzestrzenianiem się wirusa. Odkryj, jakie kroki są podejmowane, aby ochronić krajowe hodowle zwierząt.

Pryszczyca to groźna choroba wirusowa, która w ostatnim czasie pojawiła się na Słowacji i Węgrzech, jednak do Polski jeszcze nie dotarła. Choroba atakuje zwierzęta kopytne, takie jak bydło, świnie, owce i kozy, co może prowadzić do dużych strat gospodarczych. Wirus rozprzestrzenia się szybko poprzez produkty zwierzęce, pasze i powietrze. W Europie ostatni przypadki pryszczycy w Polsce miały miejsce w 1971 roku, a aktualnie pojawiły się w Niemczech, na Węgrzech i Słowacji. Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (WOAH) nie zna jeszcze przyczyny jej powrotu do Europy.

W wyniku epidemii następuje masowy ubój zwierząt, co powoduje duże straty ekonomiczne dla hodowców i eksporterów mięsa. W Polsce, dla ochrony przed rozprzestrzenieniem się pryszczycy, wprowadzono zakaz importu niektórych produktów ze Słowacji, a także wzmożone kontrole na granicach, szczególnie na przejściach, gdzie realizowany jest transport żywych zwierząt z krajów dotkniętych chorobą. Kontrole obejmują dezynfekcję pojazdów oraz badanie zwierząt pochodzących z terenów zagrożonych.

Jak dotąd, w badaniach przeprowadzonych w Polsce nie stwierdzono obecności wirusa. Jednakże, w związku z zagrożeniem, Ministerstwo Rolnictwa apeluje do rolników o ostrożność przy zakupie zwierząt i produktów zwierzęcych z niepewnego źródła, co ma zminimalizować ryzyko rozprzestrzenienia się choroby. Podkreślana jest potrzeba unikania kupna zwierząt, pasz i ściółki niewiadomego pochodzenia, co w przeszłości prowadziło do problemów zdrowotnych w stadach, chociaż na szczęście nie wykryto przypadków pryszczycy.