...

Radom chce poszerzyć granice o tereny sąsiednich gmin – ruszyły konsultacje społeczne



Radom planuje rozszerzenie swoich granic administracyjnych, co budzi emocje i opór sąsiednich gmin. Włodarze miasta dostrzegają potencjał inwestycyjny, który może przyspieszyć rozwój regionu. Czy kontrowersyjne plany przyniosą korzyści, czy napięcia między samorządami? Ostateczna decyzja należy do Rady Ministrów.

Do 13 stycznia 2023 roku trwają konsultacje społeczne w sprawie planowanych zmian granic administracyjnych Radomia. Władze tego miasta chcą przyłączyć tereny gmin Jedlnia Letnisko, Kowala, Jastrzębia i Jedlińsk, z zamiarem dokonania tych zmian w 2026 roku. Pomysł spotkał się z oporem niektórych samorządów. To pierwsza taka inicjatywa w Radomiu od czterech dekad, które jest drugim co do wielkości miastem mazowieckim po Warszawie. Radom widzi potencjał dla rozwoju inwestycyjnego na części tych terenów. Plany obejmują np. tereny inwestycyjne o powierzchni 100 i 80 hektarów w gminach Jedlnia Letnisko i Kowala, odpowiednio położone w strategicznych miejscach przy linii kolejowej i ważnych drogach. Władze miasta zamierzają uchwalić nowe plany zagospodarowania, co mogłoby przynieść nowe miejsca pracy.

Radom interesuje się także obszarem w dolinie rzeki Pacynka w gminie Jastrzębia, gdzie planowane jest utworzenie zbiornika wodnego z funkcją rekreacyjną. Dodatkowo w agendzie jest uporządkowanie granic dwóch ulic – Orkana i Hermanowicz. Lokalni samorządowcy, jak wójt Kowali, wyrażają sprzeciw wobec planów Radomia, postrzegając je jako ingerencję w lokalną samorządność. Zwracają uwagę na wcześniej zainwestowaną infrastrukturę oraz potencjał rozwoju zgodny z planami Centralnego Portu Komunikacyjnego. Konsultacje mają charakter informacyjny i ostateczna decyzja należeć będzie do Rady Ministrów. Zmiany wprowadziłyby zmiany dla Radomia, ale także miałyby znaczący wpływ na sąsiednie gminy, pod kątem zarówno rozwoju, jak i podziału przychodów z podatków w przyszłości.