Do poniedziałku złożono ponad milion wniosków o rentę wdowią, a kolejne są nadal przyjmowane. Od 1 lipca rozpoczną się pierwsze wypłaty tego nowego świadczenia. Program renty wdowiej, który opiera się na obywatelskim projekcie wspieranym przez Lewicę, został zaproponowany przez ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk. Dotychczas wpłynęło ponad milion wniosków, a każdy złożony do końca lipca będzie uprawniał do wypłaty z wyrównaniem od lipca. Wypłaty rent wdowich będą odbywać się w terminach charakterystycznych dla innych świadczeń emerytalno-rentowych, tj. 1., 6., 10., 15., 20. i 25. dnia miesiąca.
Nowe świadczenie stanowi połączenie dotychczasowych praw, np. pełne własne świadczenie oraz część świadczenia po zmarłym małżonku. Dla około 300 tys. osób, świadczenia będą wypłacane przez ZUS i inne instytucje. Prawo do renty wdowiej przysługuje po złożeniu wniosku do końca lipca, a wnioski złożone od sierpnia będą miały efekt od tego miesiąca. Oba świadczenia wypłacane są zgodnie z określonymi zasadami, a od 2027 roku dodatkowe świadczenie wzrośnie do 25% oryginalnego. Całkowita wypłata nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury – obecnie 5 636,73 zł brutto. Osoby o wyższych wypłatach z istniejących świadczeń nie będą mogły skorzystać z renty wdowiej.
Przy ocenie wysokości renty wdowiej uwzględniane są dodatkowe świadczenia, a niektóre z nich, jak 500+ dla niesamodzielnych, nie są uwzględniane. Prawo do renty wdowiej mają osoby, które spełniają wymagania dotyczące wieku i sytuacji małżeńskiej. Kobiety muszą mieć co najmniej 60 lat, a mężczyźni 65 lat. Muszą pozostawać we wspólności małżeńskiej z małżonkiem do jego śmierci i nabyć prawo do renty rodzinnej po małżonku po ukończeniu odpowiednio 55 lub 60 lat. Warunkiem jest również, iż obecnie nie są w związku małżeńskim.