...

Rosja nasila ataki rakietowe, by zastraszyć Ukrainę i Zachód.



Rosja intensyfikuje ataki rakietowe, próbując zniechęcić Zachód do wsparcia Ukrainy. W wywiadzie dla Sky News Orysia Łucewycz ujawnia zastraszające intencje Kremla, które zagrażają nie tylko Ukrainie, ale też stability regionu, mając na celu osłabienie międzynarodowego zaangażowania. Jakie są konsekwencje tej strategii?

W ostatnim czasie Rosja nasiliła zmasowane ataki rakietowe, co ma być sygnałem do Waszyngtonu o wysokich kosztach wsparcia Ukrainy. Tę tezę przedstawiła Orysia Łucewycz, kierująca Forum Ukraińskim w Chatham House w wywiadzie dla Sky News. Celem Kremla jest przekonanie, że pokonanie Rosji jest niemożliwe oraz że zachodnie zaangażowanie w konflikt będzie zbyt kosztowne. Te działania nie są skierowane jedynie do USA, ale także mają na celu zastraszenie ukraińskiej ludności przed nadchodzącą zimą. Analityczka Londyńskiego think tanku podkreśla, że dla Rosji kluczowe jest obecnie osłabienie wsparcia Zachodu dla Ukrainy, biorąc pod uwagę, że Kreml nie osiągnął wcześniej zamierzonych celów wojennych.

Ponadto, ukraińskie władze informują, że te ataki były jednymi z najintensywniejszych, z udziałem dronów i pocisków wymierzonych w cywilów oraz istotną infrastrukturę. W niedzielę ukraińskie siły poinformowały o zestrzeleniu 144 z 210 dronów i rakiet wystrzelonych przez Rosję. Wydarzenia te mają miejsce blisko granicy z Polską, podkreślając zagrożenie dla regionu. Strategia Rosji jest jasna: zastraszenie ukraińskiego społeczeństwa i próba zniwelowania wsparcia międzynarodowego w obliczu nieosiągnięcia zamierzonych celów wojennych, to główne kierunki działań Kremla.