Rosnąca liczba młodych ofiar udaru mózgu - alarmująca sytuacja w Polsce

Nawet jedna trzecia społeczeństwa zmaga się z chorobami neurologicznymi. Największym problemem są udary mózgu, których liczba rośnie, dotykając coraz młodsze osoby. Z danych wynika, że w 2023 roku odnotowano ponad 79 tysięcy przypadków udarów niedokrwiennych mózgu. Śmiertelność w Polsce nadal jest wysoka – prawie 13 proc. pacjentów umiera w ciągu pierwszych 30 dni hospitalizacji z powodu udarów, a wzrost liczby przypadków obserwuje się również wśród osób do 54. roku życia. Udary są także główną przyczyną niepełnosprawności wśród dorosłych Polaków.

Neurologia w Polsce obejmuje leczenie wielu innych chorób, m.in. stwardnienia rozsianego, bóli głowy, otępienia oraz chorób neurozwyrodnieniowych. Liczba pacjentów z chorobą Alzheimera wzrosła z 493 tys. do 521 tys. w zeszłym roku. Ryzyko zapadalności na te choroby zwiększa się wraz z wiekiem, dlatego liczba przypadków będzie rosła. Nowoczesne metody leczenia, takie jak tromboliza farmakologiczna i trombektomia mechaniczna, pomagają odwracać skutki udarów, ale wielu pacjentów nie dociera do szpitala odpowiednio szybko.

Depresja, będąca powikłaniem wielu chorób neurologicznych, także stanowi wyzwanie dla neurologów. Niedobory kadry medycznej, zwłaszcza wśród neurologów i pielęgniarek, utrudniają efektywne leczenie. Problemy wynikają z ciężkich warunków pracy oraz niedofinansowania. Konieczna jest także poprawa wycen procedur medycznych, które obecnie są nieadekwatne do kosztów nowoczesnej diagnostyki. System wymaga głębokiej reformy, szczególnie w obszarze rehabilitacji, gdzie długie kolejki pacjentów generują dodatkowe koszty i przedłużają hospitalizacje.