...

Rumuński Sąd Konstytucyjny nakazuje ponowne liczenie głosów wyborczych



Rumuńska scena polityczna stoi przed niespodziewanym wyzwaniem — Sąd Konstytucyjny nakazał ponowne przeliczenie głosów po kontrowersyjnej pierwszej turze wyborów prezydenckich. Ta decyzja może znacząco zmienić bieg nadchodzących wyborów, rodząc pytania o przyszłość krajowej dynamiki politycznej.

Rumuński Sąd Konstytucyjny ogłosił decyzję o konieczności ponownego przeliczenia głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich, która miała miejsce w ostatnią niedzielę. Decyzja zapadła po wnioskach złożonych przez Cristiana Terhesa, jednego z kandydatów, który domagał się unieważnienia wyborów. Sąd odrzucił jednak wniosek o unieważnienie zgłoszony przez Sebastiana-Constantina Popescu. Po przeliczeniu, wyniki mają zostać przedstawione sądowi przez Centralne Biuro Wyborcze, a rozprawę zaplanowano na piątek, 29 listopada.

W pierwszej turze wybory zdominował Calin Georgescu, kandydat skrajnej prawicy, który zdobył najwięcej głosów, mimo że wcześniej był mało znaną postacią na scenie politycznej. Drugą pozycję zajęła Elena Lasconi z centroprawicowego Związku Ocalenia Rumunii. Druga tura wyborów zaplanowana jest na 8 grudnia, a przeliczenie głosów może wpłynąć na ostateczne wyniki oraz dynamikę polityczną w kraju.