
Rząd przeznacza miliardy na powodzian, krytyka WOŚP rośnie
Jak rząd i organizacje charytatywne rozdysponowują miliardy złotych na odbudowę po powodzi oraz jak te działania wpływają na polityczne i społeczne napięcia? Przeczytaj o trudnych wyborach, które kształtują przyszłość Polski i sprawiają, że odbudowa to nie tylko kwestia infrastruktury, ale i jedności.
Podczas posiedzenia sejmowej komisji zajmującej się działaniami przeciwpowodziowymi, minister Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. usuwania skutków powodzi, poinformował, że na odbudowę obszarów dotkniętych powodzią przeznaczono ponad 3 miliardy złotych. Środki te są głównie wykorzystywane przez samorządy do oczyszczania i przywracania porządku na terenach zalanych. Kierwiński zaznaczył, że odbudowa, w tym mostów tymczasowych, nie jest procesem natychmiastowym, gdyż muszą one spełniać określone normy bezpieczeństwa i obciążeniowe.
Minister podkreślił potrzebę wspólnego działania wszystkich sił politycznych w tej kwestii, z uwagi na długoterminowy charakter odbudowy zlewni Nysy Kłodzkiej, który wykracza poza jedną kadencję Sejmu. W trakcie dyskusji posłowie PiS chwalili niektóre z aktualnych inwestycji i działań, szczególnie te, w które zaangażowane jest wojsko. Krytycznie odniesiono się jednak do przekazywania pomocy przez fundacje, takie jak WOŚP, mimo że fundacja wsparła powodzian kwotą ponad 39 milionów złotych.
Kierwiński zaznaczył, że rząd nie używa publicznych pieniędzy za pośrednictwem fundacji, podkreślając odrębność działań charytatywnych od działań państwa. Dodał, że inne fundacje wspierają akcje WOŚP, ale bez pośrednictwa rządowego. Krytyka, według Kierwińskiego, wokół działalności fundacji Jerzego Owsiaka jest nieuzasadniona i nie zrozumiała, co podkreślił w obliczu zbliżającego się 33. Finału WOŚP, poświęconego wsparciu dziecięcej onkologii i hematologii. Konflikt nasilił się w kontekście hasła "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę" promowanego przez klub "Gazety Polskiej".