...

Spór o finansowanie mediów publicznych: Ministerstwo kontra KRRiT



W obliczu skomplikowanej sytuacji finansowej mediów publicznych, Ministerstwo Kultury proponuje wyjątkowe rozwiązania tymczasowe. KRRiT, nie uznając obecnych środków za wystarczające, wzmacnia napięcia, co prowadzi do politycznych kontrowersji i potencjalnych konsekwencji prawnych. Czy tymczasowe dotacje staną się ratunkiem dla mediów?

Ministerstwo Kultury poinformowało o potrzebie zapewnienia mediom publicznym finansowania z budżetu państwa, w związku z blokowaniem przekazów abonamentowych przez KRRiT. Takie rozwiązanie miałoby trwać do uchwalenia ustawy medialnej, która zagwarantuje stałe środki finansowe dla mediów publicznych. KRRiT, pod kierownictwem Macieja Świrskiego, odmawia obecnie zawierania porozumień w sprawie finansowania kart powinności dla mediów publicznych, uznając, że koszty wskazywane przez nadawców są zbyt wysokie do pokrycia z dostępnych funduszy. Aleksandra Wróblewska, rzeczniczka KRRiT, poinformowała, że na pełną realizację zadań w latach 2025-2029 brakuje prawie 15 mld zł.

Problem z finansowaniem mediom publicznym wynika z braku regulacji prawnych dotyczących stałej pomocy finansowej z budżetu. KRRiT zdecydowała, że aż do prawomocnych decyzji sądu dotyczących likwidacji spółek media będą otrzymywały wpływy z abonamentu po ich przejęciu przez depozyt sądowy. Przy przeciągających się działaniach rządu na rzecz ustawy medialnej dochodzi do problemów finansowych, których rząd próbuje rozwiązać przez dotacje. W maju grupa posłów zgłosiła wniosek o oskarżenie Świrskiego przed Trybunałem Stanu, zarzucając mu m.in. blokowanie odnalezienia około 300 mln zł z abonamentu na rzecz mediów publicznych, co poskutkowało problemami z płynnością finansową nadawców. Do 3 grudnia wnioskiem zajmie się Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej.