
Supertajfun Man-yi: Ewakuacja 650 tys. osób na Filipinach w obliczu żywiołu
Nad Filipinami pojawia się kolejny supertajfun, który zmusza tysiące mieszkańców do ewakuacji. Zjawiska pogodowe o takiej intensywności są tu niezwykłe, wywołując rosnące obawy i przygotowania do nadchodzącego żywiołu. Czy społeczność jest gotowa stawić czoła temu wyzwaniu? Dowiedz się więcej!
Filipińskie władze ewakuowały ponad 650 tysięcy mieszkańców regionów zagrożonych przez nadchodzący supertajfun Man-yi. Tajfun, który jest już szóstym w tym miesiącu, zbliża się do wyspy Catanduanes we wschodniej części Filipin. Man-yi zyskał na sile, generując wiatry o prędkości dochodzącej do 195 km/h, a w porywach nawet 240 km/h. Filipińska agencja meteorologiczna PAGASA ostrzegła, że żywioł, lokalnie nazywany Pepito, zagraża południowej części Luzonu i dalej przybiera na sile. Tajfun porusza się w kierunku północno-zachodnim z prędkością 20 km/h i prognozowane jest jego dotarcie do Catanduanes w sobotę wieczorem lub niedzielę. W związku z zagrożeniem, władze nakazały ewakuację z terenów narażonych na powodzie i osunięcia ziemi.
Departament spraw wewnętrznych wezwał do natychmiastowej ewakuacji zwłaszcza z obszarów nadbrzeżnych narażonych na fale sztormowe, które mogą osiągnąć wysokość nawet 7 metrów. Wszystkie statki zostały wezwane do powrotu do portów. Tajfun Man-yi jest częścią serii katastrofalnych zjawisk, które w ostatnim miesiącu pozbawiły życia 162 osoby, a 22 są zaginione. Filipiny regularnie doświadczają około 20 takich zjawisk rocznie, jednak taka intensywność pod koniec sezonu tajfunowego jest rzadko spotykana. Po raz pierwszy od 1951 roku w listopadzie na Pacyfiku jednocześnie wystąpiły cztery burze tropikalne, co dodatkowo zwiększa znaczenie obecnej sytuacji w regionie.